II K 635/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Raciborzu z 2018-10-15
Sygn. akt II K 635/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 października 2018r.
Sąd Rejonowy w R a c i b o r z u Wydział II Karny w składzie:
Przewodniczący: SSR Monika Mańka
Protokolant: Grażyna Jendrecka
w obecności Prokuratora: ---
po rozpoznaniu w dniu: 10.10.2016r., 14.11.2016r., 19.12.2016r., 01.02.2017r., 08.02.2017r., 15.03.2017r., 29.05.2017r., 25.09.2017r., 14.12.2017r., 08.03.2018r., 14.05.2018r., 09.07.2018r., 17.09.2018r., 03.10.2018r.
sprawy:
P. R.
s. J. i E.
ur. (...) w Z.
oskarżonego o to, że:
w dniu 20 sierpnia 2015 roku poprzez przesłanie do spółki z o.o. Przedsiębiorstwo (...) z/s w R. pisma oznaczonego datą 14 sierpnia 2015r. zawierającego zastrzeżenia, iż:
- w okresie, w którym R. K. prowadziła (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K., powstał bałagan oraz liczne nieprawidłowości w dokumentacji księgowej spółki, które naraziły ją na wysokie koszty,
- R. K. dopuściła się przy prowadzeniu księgowości w/w spółki licznych nadużyć, w tym księgowała wypłaty dokonywane ze środków stanowiących majątek Spółki na rzecz osób, mimo braku podstaw do ich dokonania;
- w związku z prowadzeniem księgowości w/w spółki sporządzała zeznania PIT-11 dla osób, które nigdy nie były przez Spółkę zatrudniane, co doprowadziło do odprowadzania zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych mimo braku podstaw,
- w związku z prowadzeniem księgowości w/w spółki wystawiała podwójne dokumenty dotyczące tej samej czynności rachunkowo-księgowej, w celu ukrycia swoich szkodliwych działań przed spółką,
- w/w działania R. K. uszczupliły majątek (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K., stanowiły naruszenie przepisów prawa i zrodziły podejrzenie popełnienia przez nią przestępstwa na szkodę wspomnianej spółki,
- R. K. nie dokonała rozliczenia księgowego i kadrowego miesięcy styczeń 2015r. i luty 2015r. w/w spółki mimo, że w tym okresie jeszcze świadczyła dla niej usługi księgowe;
- w/w spółka bezskutecznie wzywała R. K. do wyjaśnienia i usunięcia nieprawidłowości;
- po zakończeniu współpracy przez w/w spółkę z R. K., spółka przez długi czas nie mogła odzyskać należącej do niej dokumentacji księgowej, a R. K. przetrzymywała dokumenty księgowe i zwlekała z ich przekazaniem spółce;
- R. K. nie udzieliła spółce żadnych wyjaśnień dotyczących tego, czy został przez nią sporządzony bilans w/w spółki za 2014 rok oraz czy zostało przez nią wypełnione i złożone do właściwego Urzędu Skarbowego zeznanie CIT-8, a także czy zostały dokonane wszelkie inne czynności księgowe do których zobowiązywała R. K. umowa ze wspomnianą spółką;
- w/w spółka była zmuszona poświęcić wiele czasu na zapoznanie się ze stanem swoich dokumentów finansowych i uporządkowanie ich po tym, jak zostały one odzyskane z rąk R. K.;
- postępowanie R. K. spowodowało konieczność poniesienia przez w/w spółkę wysokich kosztów pomocy prawnej w celu wyjaśnienia i naprawienia zaniedbań pozostawionych przez R. K., w tym w sprawach toczących się przed Urzędem Skarbowym i Zakładem Ubezpieczeń Społecznych;
- współpraca w/w spółki z R. K. przyniosła spółce liczne problemy, które do dnia dzisiejszego nie zostały całkowicie rozwiązane;
- działania R. K. w związku z w/w okolicznościami rodzą uzasadnione podejrzenie popełnienia przez nią przestępstw przeciwko spółce oraz narażenie Zarządu Spółki na odpowiedzialność,
pomówił R. K. o postępowanie, które mogło narazić ją na utratę zaufania potrzebnego do pełnienia przez nią funkcji głównego księgowego oraz funkcji prokurenta w spółce z o.o. Przedsiębiorstwo (...) z/s w R. oraz prowadzenia działalności w zakresie usług księgowych,
tj. o czyn z art. 212 § 1 kk
1. uznaje oskarżonego P. R. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu wyczerpującego znamiona przestępstwa z art. 212 § 1 k.k. i za to na mocy art. 212 § 1 k.k. w zw. z art. 33 § 1 i 3 k.k. skazuje go na karę grzywny w wysokości 50 (pięćdziesiąt) stawek dziennych przy przyjęciu, że jedna stawka wynosi 30,- (trzydzieści) złotych;
2. na podstawie art. 46 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego obowiązek zadośćuczynienia R. K. za doznaną krzywdę poprzez zapłatę na jej rzecz kwoty 10.000,- (dziesięć tysięcy) złotych;
3. na podstawie art. 215 k.k. orzeka wobec oskarżonego środek karny w postaci podania wyroku do publicznej wiadomości poprzez zamieszczenie jego treści na stronie internetowej spółki z o.o. Przedsiębiorstwo (...) w R. przez okres 14 dni;
4. na zasadzie art. 628 pkt 1 k.p.k. i art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z § 11 ust. 2 pkt 1 i § 17 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie zasądza od oskarżonego P. R. na rzecz oskarżycielki prywatnej R. K. kwotę 1.584,- (tysiąc pięćset osiemdziesiąt cztery) złote tytułem zwrotu wydatków związanych z ustanowieniem przez nią pełnomocnika procesowego, a na podstawie art. 627 k.p.k., art. 617 k.p.k. w zw. z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w postaci wydatków w wysokości 765,- (siedemset sześćdziesiąt pięć) złotych i obciąża go opłatą w kwocie 150,- (sto pięćdziesiąt) złotych.
Sędzia
Sygn. akt II K 635/15
UZASADNIENIE
Od 1 lipca 2005 roku oskarżycielka prywatna R. K. jest zatrudniona na stanowisku głównej księgowej w Przedsiębiorstwie (...) spółce z o.o. w R. (dalej: (...) sp. z o.o.), a ponadto pełni w niej funkcję prokurenta samoistnego. Przedsiębiorstwo jest spółką samorządową, a jej głównym udziałowcem jest Powiat (...). Oprócz tego pokrzywdzona od lutego 2007 roku prowadzi działalność gospodarczą pod firmą (...). W jej ramach, w dniu 2 października 2013 roku zawarła umowę o prowadzenie księgi rachunkowej spółki z o.o. (...)- (...)” z/s w K. (dalej: „A.- (...)”), która zajmowała się m.in. rekrutacją opiekunek dla osób starszych w Niemczech. Ze strony zleceniodawcy umowę podpisał prokurent samoistny spółki (...). W chwili podpisania w/w umowy spółka miała dwóch udziałowców w osobach: D. J. oraz M. K. (prywatnie córki B. G.), a jedynym członkiem zarządu był oskarżony P. R..
Przedmiotem umowy było prowadzenie i przechowywanie ewidencji księgowej „A.- (...)” (zwanej w treści umowy Zleceniodawcą) w postaci księgi rachunkowej, sporządzanie deklaracji podatkowych (CIT, PIT-4, PIT-11, VAT-7 lub VAT-7K), a następne ich przesyłanie osobom uprawnionym w spółce, którzy z kolei mieli wysyłać je odpowiednim urzędom. W/w umowa nakładała także na pokrzywdzoną (zwaną w treści umowy Zleceniobiorcą), obowiązek sporządzania deklaracji do ZUS oraz list płac na podstawie danych przekazanych przez spółkę. Co do obowiązku sporządzenia rocznego bilansu oraz rachunku zysków i strat został on określony w § 1 ust. 4 umowy, a następnie doprecyzowany w § 2 ust. 2 oraz § 11 ust. 7. Z przywołanych zapisów wynikało, iż pokrzywdzona co do zasady ma obowiązek sporządzenia bilansu rocznego, przy czym zobowiązanie to wygasało, jeżeli umowa zostałaby rozwiązana przed ustawowym terminem jego wykonania – co dotyczyło również deklaracji CIT. Z kolei za sporządzenie bilansu rocznego, zleceniobiorcy przysługiwało dodatkowe wynagrodzenie o którym mowa w § 11 ust. 7. Dodatkowo pokrzywdzona miała obowiązek prowadzić ewidencję syntetyczną i analityczną spółki, tj. ewidencjonować w księdze poszczególne zdarzenia gospodarcze, dokonywać oceny dokumentów księgowych, ustalać wysokość zaliczek na podatek dochodowy i rozliczeń podatku VAT oraz wypełniać w imieniu spółki deklaracje na te podatki. Ponadto była zobowiązana do sporządzenia zeznania rocznego na podstawie danych wynikających z zapisów do księgi i innych niezbędnych informacji dostarczonych przez podatnika (tj. spółkę), a także do informowania zleceniodawcy o urządzeniach księgowych, które jest on obowiązany samodzielnie prowadzić w miejscu działalności oraz do wykonywania czynności związanych z obliczaniem zobowiązań spółki jako płatnika podatku lub zaliczek na podatek dochodowy. Strony ustaliły możliwość rozwiązania umowy w drodze jednostronnego wypowiedzenia na koniec miesiąca z zachowaniem 1-miesięcznego okresu wypowiedzenia. W takiej sytuacji, zleceniobiorca miał obowiązek zwrócić spółce wszystkie posiadane dokumenty księgowe w terminie 30 dni.
Wykonując usługi księgowe dla spółki, pokrzywdzona kontaktowała się telefonicznie i mailowo z pracownicą „A. C.” E. K. (1), a także z oskarżonym i B. G.. Początkowo współpraca między stronami układała się poprawnie, jednakże pokrzywdzona zdecydowała się ją zakończyć wobec czego pismem z dnia 27 stycznia 2015 roku, złożyła oświadczenie o wypowiedzeniu umowy informując jednocześnie o możliwości odbioru dokumentacji księgowej spółki w swoim biurze. W treści pisma pokrzywdzona wskazała, iż powodem zakończenia współpracy jest brak współdziałania osób tworzących spółkę oraz napastliwe smsy i telefony wykonywane do niej przez oskarżonego. Zgodnie z § 16 ust. 1 umowa uległa rozwiązaniu z dniem 28 lutego 2015 roku.
W dniu 6 marca 2015 roku w siedzibie biura rachunkowego pokrzywdzonej odbyło się spotkanie w którym brała udział R. K., oskarżony, a także pracownica biura E. G. (1), M. K. oraz nowa księgowa w/w spółki – (...). W tym dniu protokolarnie zostały przekazane oskarżonemu dokumenty księgowe za miesiąc styczeń 2015r. Uczestnicy spotkania uzgodnili również, iż pozostałe dokumenty zostaną odebrane do 13 marca 2015 roku, a nowa księgowa będzie prowadzić rachunkowość spółki od stycznia 2015 roku. Pomimo poczynionych ustaleń, oskarżony nie odebrał dokumentacji „A. C.” w umówionym terminie, natomiast w dniu 16 marca 2015 roku wystosował cztery pisma wzywające pokrzywdzoną do wydania dokumentów księgowych spółki i złożenia wyjaśnień dotyczących podstawy naliczenia wynagrodzenia dla jednej z pracownic spółki oraz wystawienia deklaracji PIT-11 dla osób, które nie miały podpisanych ze spółką żadnych umów, tj. A. S. (1), M. S. i E. K. (2).
Pismem z dnia 17 marca 2015 roku pokrzywdzona wyznaczyła kolejny termin do odbioru dokumentów na koniec marca 2015 roku.
Pismem z dnia 18 marca 2015 roku pełnomocnik spółki (...)” wezwał pokrzywdzoną do przesłania oryginału umowy z dnia 2 października 2013 roku oraz do wydania wszystkich dokumentów księgowych i kadrowych spółki oraz wyjaśnienia dwukrotnego wystawienia dokumentu KP o nr 1/09/2013. W dniu 26 marca 2015 roku, pełnomocnik oskarżycielki udzielił pisemnej odpowiedzi na w/w pismo.
W dniu 19 marca 2015 roku, pokrzywdzona powiadomiła Naczelnika Pierwszego Urzędu Skarbowego w K. o zakończeniu współpracy z „A. C.”, a pismem z dnia 23 marca 2015 roku wezwała oskarżonego do natychmiastowego odbioru dokumentów księgowych spółki.
Pismem z dnia 31 marca 2015 roku oskarżony wezwał pokrzywdzoną do złożenia wyjaśnień w sprawie bilansu za rok 2014 oraz zeznania spółki o wysokości osiągniętego w tym roku dochodu.
Ostatecznie w dniu 8 kwietnia 2015 roku oskarżony przyjechał do biura pokrzywdzonej razem ze wspólnikiem spółki D. S. J. Tam miało miejsce protokolarne wydanie pozostałej dokumentacji spółki. Spotkanie przebiegało w bardzo nerwowej atmosferze, oskarżony groził wezwaniem Policji oraz zapowiadał złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez pokrzywdzoną, kwestionował legalność zatrudnienia dwóch pracownic biura obecnych na spotkaniu żądając przedłożenia przez nie dowodów osobistych, a także uniemożliwił jednej z nich podpisanie protokołu odbioru dokumentacji.
Dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego (132-134), zeznania świadków: R. K. (k.156-157,202), K. D. (k.219v-220) E. G. (1) (k.202v-203), M. K. (k.220v-221), E. K. (3) (k. 220), D. J.- (k.276-280,446v-448), E. K. (1) (k.615-618), B. G. (k.288-298,444-446) oraz dokumenty: wydruk z (...) (k.17), odpisy KRS (k.18-22, 23-26), umowa o pracę (k.27), umowa o prowadzenie księgi rachunkowej z 02.10.2013r. (k.28-33), wypowiedzenie umowy (k.34), protokoły (k.47,63), pisma oskarżonego z dnia 16.03.2015r. (k.48,49-50,51,153) oraz z dnia 31.03.2015r. (k.154-155), pisma pełnomocnika oskarżonego z dnia 18.03.2015r. (k.53-54), pisma pokrzywdzonej z dnia 17.03.2015r.,19.03.2015r.,23.03.2015r. (k.52, 58,59, pisma pełnomocnika pokrzywdzonej z dnia 26.03.2015r. (k.60-61), korespondencja mailowa (k.62,417-426,440-443).
W dniu 20 sierpnia 2015 roku do (...) sp. z o.o. wpłynęło pismo „A. C.” datowane na 14 sierpnia 2015 roku, a podpisane przez oskarżonego jako członka zarządu w/w spółki zawierające wiele zarzutów pod adresem pokrzywdzonej, której P. R. zarzucał brak profesjonalizmu oraz działania niezgodne z prawem. W wymienionym piśmie oskarżony zarzucił, że oskarżycielka dokonywała bezpodstawnych zapisów księgowych, sporządzała formularze podatkowe PIT-11 dla osób, które nie były w spółce zatrudnione, a także dokonywała dla tych osób wpłaty zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych oraz wystawiała podwójne dokumenty dla tej samej czynności księgowej. Dodatkowo oskarżony zarzucił pokrzywdzonej, iż nie dokonała rozliczenia kadrowego za miesiąc styczeń i luty 2015 roku, bezprawnie przetrzymywała dokumentację księgową spółki i nie wydała jej na żądanie zarządu oraz nie udzielała wyjaśnień dotyczących bilansu spółki za 2014 rok oraz deklaracji podatkowej CIT-8. Oskarżony poinformował również pracodawcę pokrzywdzonej, że z uwagi na uzasadnione podejrzenie popełnienia przez R. K. przestępstw na szkodę „A.- (...)” oraz narażenia spółki na wymierne szkody majątkowe, do prokuratury zostanie skierowane zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
O treści w/w pisma pokrzywdzona została poinformowana przez ówczesnego prezesa spółki K. K. (1) na spotkaniu w siedzibie (...) Sp. z o.o. w obecności kierowników działów, została również odsunięta od pełnienia obowiązków głównej księgowej i prokurenta spółki oraz „skierowana” na trzytygodniowy urlop wypoczynkowy do dnia 17 września 2015 roku. Zostały jej również odebrane klucze do gabinetu i zarządzono kontrolę dokumentów księgowych spółki. Ostatecznie pokrzywdzona wróciła do pracy w dniu 26 sierpnia 2015 roku.
Dowód: pismo oskarżonego z dnia 14.08.2015r. (k.65-66), karta urlopowa pokrzywdzonej (k.205), zeznania K. K. (1) (k.221v-222).
W dniu 19 września 2013 roku odbyło się Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników „A. C.”, które powzięło uchwałę w sprawie podwyższenia kapitału zakładowego spółki. Na mocy aktu notarialnego Rep. A Nr (...) z dnia 19.09.2013r. podwyższono kapitał „A. C.” poprzez utworzenie 50 nowych udziałów z których 49 w łącznej kwocie 49.999,60zł objęła M. K.. W związku z wpłatą w/w kwoty do kasy spółki, pokrzywdzona sporządziła dokument KP nr (...) z dnia 19.09.2013r., który następnie podpisała. Kiedy okazało się, iż nie miała prawnej możliwości podpisania pokwitowania jako osoba nieuprawniona zgodnie z KRS, sporządziła drugi dokument KP z tą samą datą i numerem, który podpisał prokurent spółki (...), jednocześnie – poprzez przekreślenie i zamieszczenie stosownej adnotacji, anulując pierwotnie wystawiony dowód wpłaty.
Dowód: zeznania świadków: R. K. (k. k.156-157,202), M. K. (k.220v-221), B. G. (k.288-298,444-446) oraz dokumenty: akt notarialny Rep. A Nr (...) z dnia 19.09.2013r. (k.379-385), akt notarialny Rep. A Nr (...) z dnia 19.09.2013r. (k.377-378), kopie pokwitowań KP nr (...)(k.151-152, 267-268).
Zgodnie z mailem E. K. (1) z dnia 22.04.2014r., na podstawie przesłanego kwestionariusza osobowego, pokrzywdzona przygotowała umowę o dzieło dla A. S. (1). Skonsultowała także wysokość wynagrodzenia netto dla w/w i wystawiła deklarację PIT-11.
Na podstawie maila od B. G. z dnia 04.04.2014r. oraz przesłanego kwestionariusza osobowego, pokrzywdzona przygotowała umowę o dzieło dla E. K. (2) z wynagrodzeniem miesięcznym 3.000 zł netto. Z konta (...) spółki (...)” w dniu 28.04.2014r. i 13.05.2014r. na konto w/w zostało przelane umówione wynagrodzenie. Następnie pokrzywdzona wystawiła deklarację PIT-11.
Na podstawie maila E. K. (1) z dnia 14.04.2014r., pokrzywdzona przygotowała również umowę o dzieło dla M. S., a następnie wystawiła dla niej deklarację PIT-11.
Dowód: korespondencja mailowa oraz wydruki deklaracji PIT-11 i z konta bankowego „A. C.” (k.329-356).
W dniu 24 sierpnia 2015r. pełnomocnik oskarżonego i spółki (...)”, złożył w Prokuraturze Rejonowej K. Z. w K., zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez B. G., M. K., R. K. i E. K. (3). W zawiadomieniu wskazano m.in. na możliwość popełnienia przez B. G. działającego wspólnie i w porozumieniu z R. K., występku z art. 270 § 1 k.k. polegającego na tym, że sporządzili oni dwa dokumenty KP dotyczące tej samej czynności, tj. zapłaty za objęcie przez M. K. 49 udziałów w „A. C.” sp. z o.o. w łącznej kwocie 49.999,60 zł, przy czym na jednym dokumencie jako wystawca podpisała się R. K., a na drugim B. G.. Pełnomocnik wskazał także na możliwość popełnienia przez oskarżycielkę przestępstwa z art. 77 pkt 2 ustawy o rachunkowości polegającego na braku sporządzenia sprawozdania (...) spółki (...)” za rok 2014, przestępstwa z art. 54 § 1 k.k.s. w zw. z art. 9 § 3 k.k.s. polegającego na braku sporządzenia i złożenia we właściwym Urzędzie Skarbowym zeznania CIT-8, jak również przestępstwa z art. 296a § 1 k.k. polegającego na przyjęciu obietnicy korzyści majątkowej w zamian za niedopełnienie ciążącego na niej obowiązku sporządzenia sprawozdania finansowego spółki za rok 2014 oraz obowiązku sporządzenia i złożenia we właściwym Urzędzie Skarbowym zeznania CIT-8 czym wyrządziła spółce szkodę majątkową, a także przestępstwa z art. 303 § 1 k.k. polegającego na tym, iż działając wspólnie i w porozumieniu z B. G. ukrywała dokumentację dotyczącą działalności gospodarczej spółki (...)” oraz podrabiała i przerabiała dokumenty dotyczące tej działalności czym wyrządziła w/w spółce szkodę majątkową.
Postanowieniem z dnia 29.10.2015 roku, wszczęto dochodzenie w sprawie popełnienia w/w przestępstw. Postanowieniem z dnia 29.12.2015 roku, sygn. (...) Prokuratura Rejonowa K. P. w K. wszczęła śledztwo w sprawie popełnienia przestępstwa z art. 296a § 1 k.k. oraz art. 303 § 3 k.k.
Postanowieniem z dnia 14.03.2016r., sygn. (...) zatwierdzonym przez prokuratura Prokuratury Rejonowej K. P. w K. umorzono śledztwo w sprawie w/w przestępstw.
Postanowieniem z dnia 06.04.2017r., sygn. III KP (...)Sąd Rejonowy K. Z. w K. pozostawił bez rozpoznania zażalenie spółki (...)” na postanowienie z dnia 14.03.2016r., sygn. (...).
Postanowieniem z dnia 12.07.2017r., sygn. III KP (...) Sąd Rejonowy K. Z. w K. uchylił w/w postanowienie w części pozostawiającej bez rozpoznania zażalenie spółki na punkty 1 i 8-9 postanowienia z dnia 14.03.2016r., sygn. (...) i sprawę w tym zakresie przekazał do rozpoznania Sądowi Rejonowemu K. Z. w K. a w pozostałym zakresie, tj. pozostawiającym bez rozpoznania zażalenie P. R. w całości oraz zażalenie spółki z o.o. (...)” – na punkty 2-7 i 10 postanowienia z dnia 14.03.2016r., sygn. (...) - utrzymał w mocy.
Postanowieniem z dnia 04.12.2017r., sygn. III KP (...) Sąd Rejonowy K. Z. w K. utrzymał w mocy postanowienie z dnia 14.03.2016r. o umorzeniu śledztwa.
Dowód: zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z dnia 24.08.2015r. (k.247-266), odpis postanowienia z 29.10.2015r. (k.275), odpis postanowienia z 29.12.2015r., sygn. (...) (k.299), odpis postanowienia z 14.03.2016r., sygn. (...) (k.307-316), odpis postanowienia Sądu Rejonowego K. Z. w K.z 06.04.2017r., sygn. III Kp (...) wraz z uzasadnieniem (k.244-245), odpis postanowienia Sądu Rejonowego K. Z.w K. z 12.07.2017r., sygn. III KP (...) (k.242-243), odpis postanowienia Sądu Rejonowego K. Z.w K. z 04.12.2017r., sygn. III KP (...) (k.561-565).
Jak wynika z pisma Sądu Rejonowego P. N. M. i W. w P. IX Wydziału Gospodarczego KRS z dnia 31 sierpnia 2017 roku, spółka z o.o. (...)” nie posiada organu uprawnionego do jej reprezentacji. Mandat P. R. do pełnienia funkcji członka zarządu wygasł dnia 05.06.2014r., a jego dane zostały z urzędu wykreślone z rejestru sądowego. Powyższa okoliczność została również przywołana w treści uzasadnienia postanowienia Sądu Rejonowego P. N. M. i W. w P. IX Wydziału Gospodarczego KRS z dnia 26 października 2016 roku, sygn. (...)
Jak wynika z pisma Sądu Rejonowego P. N. M. i W. w P. IX Wydziału Gospodarczego KRS z dnia 24 sierpnia 2017 roku, od 2013 roku spółka z o.o. (...)” nie złożyła sprawozdań finansowych.
Dowód: pismo SR z 31.08.2017r. (k.367), postanowienie SR z 26.10.2016r., pismo SR z 24.08.2017r. (k.652).
Oskarżony P. R. ma 42 lata, osiąga miesięczny dochód w wysokości 2.000 złotych, posiada na utrzymaniu jedną osobę, nie był uprzednio karany.
Dowód: wyjaśnienia oskarżonego (k.132), karta karna (k.625a).
Oskarżony P. R. przyznał się do napisania pisma z dnia 14 sierpnia 2015 roku do pracodawcy pokrzywdzonej, a to (...) Sp. z o.o. jednakże wyjaśnił, iż sformułowane w nim zarzuty pod adresem R. K. w całości polegały na prawdzie. Wskazał, iż bez jego wiedzy ówczesny prokurent spółki (...) zawarł umowę z pokrzywdzoną o prowadzenie księgi rachunkowej. Treść tej umowy nie została z nim uzgodniona, nie otrzymał jej również do wglądu pomimo wielokrotnych monitów w tej sprawie zarówno u pokrzywdzonej, jak i u G.. Przyznał, że początkowo współpraca układała się poprawnie, chociaż wielokrotnie zwracał pokrzywdzonej uwagę na niechlujnie prowadzoną dokumentację, w późniejszym jednak czasie sugerował G. zmianę księgowej czego powodem były uchybienia w dokumentacji płacowej w postaci błędów w naliczaniu wynagrodzeń oraz diet dla opiekunek. Ostatecznie współpracę z R. K. zakończono co zbiegło się z konfliktem w spółce ukartowanym – zdaniem oskarżonego, przez udziałowca M. K., jej ojca oraz pokrzywdzoną. Oskarżony podkreślił, iż pomimo domagania się przez niego wyjaśnień w sprawie sporządzenia bilansu rocznego za rok 2014, pokrzywdzona żądała jedynie odebrania dokumentacji, a jednocześnie uchylała się od jej wydania. Ostatecznie doszło do przekazania dokumentów w obecności E. K. (3) – nowej księgowej spółki, która opowiadała oskarżonemu „niestworzone” rzeczy na temat jakości usług księgowych świadczonych przez R. K.. R. przyznał, iż podczas spotkania zagroził pokrzywdzonej, iż w razie problemów z wydaniem dokumentów zawiadomi Policję oraz Prokuraturę. Podkreślił, iż treść pisma do (...) sp. z. o.o. była podyktowana wyłącznie jego troską o środki samorządowe z których finansowana jest w/w spółka, a które na skutek opisanego zachowania pokrzywdzonej mogły być rozdysponowane nieprawidłowo. Odpowiadając na pytanie pełnomocnika oskarżycielki wskazał, iż w czasie zawarcia umowy z R. K., miał duże zaufanie do prokurenta spółki (...). Był przekonany, że umowa zobowiązuje pokrzywdzoną do świadczenia usług nie tylko stricte księgowych, ale i kadrowych. Przyznał, iż po rozwiązaniu umowy ustalanych było kilka terminów odbioru dokumentów spółki, ale z uwagi na odległość, jedne nie odpowiadały oskarżycielce, a inne jemu, dodatkowo był wówczas zajęty problemami związanymi z powstaniem nowego konkurencyjnego podmiotu gospodarczego utworzonego przez byłych wspólników. Nie znając treści umowy, wzywał pokrzywdzoną do sporządzenia bilansu rocznego spółki, był także przekonany, iż pierwotna treść umowy została zmieniona. Ostatecznie doszło do przekazania dokumentów, jednakże oskarżony podkreślił, że zostały one przekazane w sposób niechlujny, gdyż nie były ponumerowane. Na pytanie obrońcy ponownie podkreślił, iż zarzuty sformułowane w piśmie z dnia 14 sierpnia 2015 roku są prawdziwe. Oskarżycielka wystawiała dokumenty PIT-11 dla osób, które nigdy nie były przez spółkę zatrudnione, a to dla E. K. (2), M. S. i A. S. (1), Na podstawie zapewnień B. G. do którego miał pełne zaufanie był przekonany, że są podstawy do wypłaty takich wynagrodzeń co w późniejszym czasie okazało się nieprawdą. Oskarżony wyjaśnił także, iż pokrzywdzona wystawiła podwójny dokument KP dotyczący tego samego zdarzenia księgowego, a to wpłaty do kasy spółki “A. C.” kwoty 49.999,60zł tytułem objęcia udziałów przez M. K.. Pierwszy wystawiony w 2013 roku został podpisany przez R. K., natomiast kiedy w 2015 roku poprosił o okazanie tego pokwitowania okazało się, że dokument z tą samą datą i numerem został podpisany przez prokurenta G.. To zadecydowało, iż oskarżony wysłał pismo do pracodawcy pokrzywdzonej, jak twierdził - w trosce o mienie publiczne spółki (...). P. R. wyjaśnił również, iż wedle jego wiedzy, oskarżycielka była zobowiązana do prowadzenia dokumentacji kadrowej, w tym naliczania należnych składek na ubezpieczenie społeczne. Na pytania swojego obrońcy wskazał, że po zakończeniu współpracy, oskarżycielka uchylała się od wydania dokumentacji księgowej, nie wydała mu również posiadanego egzemplarza umowy tłumacząc, iż jej kopię posiada B. G.. Ten jednak również nie okazał mu do wglądu umowy z dnia 2 października 2013 roku. Pokrzywdzona nie udzieliła żadnych wyjaśnień na temat bilansu rocznego za rok 2014. Wskazał także, iż z uwagi na konieczność odtworzenia i zweryfikowania dokumentacji księgowej, spółka musiała poświęcić dużo czasu, jak też poniosła wysokie koszty związane z wynagrodzeniem adwokatów z tego tytułu. Oskarżony twierdził również, iż pokrzywdzona dopuściła się błędów i niedokładności w dokumentacji spółki (...).”, którą również obsługiwała. Skutkiem powyższego był szereg postępowań przeciwko spółce prowadzonych przez Urząd Skarbowy i Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego nie budzą wątpliwości tylko w jednej kwestii, mianowicie, iż co najmniej pod koniec roku 2014 zaistniał konflikt w spółce (...)” pomiędzy dotychczasowymi wspólnikami, a to P. R. i D. J., a B. G. i M. K., która to sytuacja negatywnie odbiła się na relacjach z ówczesną księgową spółki, a pokrzywdzoną w niniejszej sprawie R. K.. Świadczy o tym zarówno spójna relacja stron, ale i świadka B. G., który zeznał, iż taki stan rzeczy miał miejsce od połowy 2014 roku. Analizując wyjaśnienia oskarżonego i mając jednocześnie na uwadze, że umowa o obsługę księgową została zawarta w październiku 2013 roku, uznać należało, iż nie sposób dać wiary jego relacji, że przez ponad rok tolerował nieścisłości i „niechlujne” prowadzenie dokumentów księgowych przez oskarżycielkę, o czym wyjaśniał na rozprawie, gdzie stwierdził, iż co prawda początkowo współpraca z pokrzywdzoną układała się poprawnie, ale miał zastrzeżenia do jakości świadczonej przez nią obsługi księgowej. Dodatkowo pokrzywdzona wszelkie jego zastrzeżenia miała kwitować stwierdzeniem, że „ kto chciałby to robić za 600 złotych” (k.132v). Trudno dać wiarę jego zapewnieniom, iż niejednokrotnie, bezskutecznie miał prosić B. G., by ten zmienił księgową. Wszak pamiętać należy, iż w tamtym czasie oskarżony był jedynym członkiem zarządu spółki, a zatem zgodnie z art. 204 § 1 k.s.h. miał prawo do prowadzenia spraw spółki i jej reprezentowania w zakresie wszystkich czynności sądowych i pozasądowych. Innymi słowy, nie było najmniejszych przeszkód, aby oskarżony – zakładając, iż rzeczywiście nie był usatysfakcjonowany jakością usług księgowych świadczonych przez R. K., samodzielnie rozwiązał z nią umowę o współpracy. Nie bez znaczenia w świetle wyjaśnień oskarżonego w tej kwestii pozostaje, że to pokrzywdzona zdecydowała się zakończyć współpracę z oskarżonym, a nie odwrotnie. Dodatkowo wskazać należy, iż z wyjaśnień oskarżonego jednoznacznie wynika, iż nie znał on treści umowy zawartej z pokrzywdzoną w dniu 2 października 2013 roku. W tym miejscu należy przywołać fragment jego wyjaśnień złożonych na rozprawie w dniu 10.10.2016r. (k.134), gdzie R. przyznał, iż „ umowę księgową zobaczyłem dopiero w aktach sprawy - dwa dni temu. Zapoznałem się z nią z dokumentacji zdjęciowej w Sądzie w K.” (chodzi tu o wyżej wspomniane postępowanie zainicjowane przez pełnomocnika spółki, a prowadzone przez Prokuraturę Rejonową K. P. w K., a następnie – na skutek zażalenia na postanowienie o umorzeniu dochodzenia, przez Sąd Rejonowy K. Z. w K.). Wcześniej twierdził także, iż pomimo żądań kierowanych wobec B. G. jak i pokrzywdzonej, nie otrzymał rzeczonej umowy do wglądu. Z powyższego wynika zatem, iż nie miał on pełnej wiedzy na temat zakresu usług do świadczenia których zobowiązała się pokrzywdzona, a jedynie wyobrażenie na ten temat – jak się później okazało - błędne. Jest to istotna okoliczność w kontekście zarzutów formułowanych przez niego w piśmie do (...) sp. z o.o., iż pokrzywdzona bezzasadnie zaniechała sporządzenia bilansu rocznego za rok 2014 i deklaracji CIT-8. Zgodnie bowiem z przywołanym wyżej § 2 ust. 2 umowy z dnia 2 października 2013 roku, obowiązek sporządzenia bilansu rocznego wygasa, jeżeli w/w umowa zostanie rozwiązana przed ustawowym terminem jego wykonania – co dotyczyło również deklaracji CIT-8. Mając zatem na uwadze termin o którym mowa w art. 52 ust. 1 ustawy o rachunkowości oraz datę zakończenia obowiązywania umowy o prowadzenie księgi rachunkowej z dnia 2 października 2013 roku wskazać należy, iż pokrzywdzona nie miała żadnego obowiązku sporządzenia bilansu za 2014 rok. Oskarżony nie wykazał w żaden sposób, aby pokrzywdzona miała obowiązek sporządzenia sprawozdania finansowego spółki w krótszym terminie aniżeli określony w ustawie o rachunkowości, a skoro tak, wiążący był tu termin ustawowy, do którego zresztą odwoływał się zapis zawarty w treści § 2 ust. 2 umowy. Wskazać przy tym należy również na zapis z § 1 ust. 3 umowy z którego wynika, iż po sporządzeniu przez pokrzywdzoną m.in. deklaracji CIT, zostanie ona przesłana mailowo do osób upoważnionych (wg KRS spółki), które dalej przedłożą dokument do odpowiednich organów, a biuro nie ponosi odpowiedzialności za niewysłanie deklaracji do Urzędu Skarbowego. Abstrahując zatem, iż pokrzywdzona w ogóle nie miała obowiązku sporządzenia bilansu rocznego oraz deklaracji CIT-8 za rok 2014, zarzut sformułowany w piśmie do spółki (...) jakoby nie przesłała w/w dokumentów do właściwego fiskusa, (jak również nie udzieliła informacji w tym zakresie) nie polegał na prawdzie, albowiem z przywołanego wyżej zapisu umowy wynika, iż taki obowiązek obciążał płatnika (zleceniodawcę). Wreszcie nie polegało na prawdzie twierdzenie oskarżonego, jakoby pokrzywdzona nie dokonała rozliczenia kadrowego (bez wskazania czego owo rozliczenie miało dotyczyć) bowiem z treści umowy nie wynika w żaden sposób, iż – oprócz sporządzania deklaracji do ZUS, pokrzywdzona miała wykonywać jakiekolwiek usługi kadrowe. Podkreślić w tym miejscu należy, iż nieznajomość zapisów umowy w żadnym stopniu nie legitymizowała karygodnego zachowania oskarżonego, który w piśmie do pracodawcy pokrzywdzonej zarzucił jej uchybienie szeregu zobowiązań wynikających z zawartej umowy m.in. w zakresie braku sporządzenia bilansu rocznego i zeznania o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) przez podatnika podatku dochodowego od osób prawnych (deklaracja CIT-8). Oskarżony zarzucił również R. K., iż ta nie wydała mu posiadanego przez siebie egzemplarza umowy, co więcej - miała to robić bezpodstawnie. Podkreślić jednak należy, iż brak jest jakichkolwiek podstaw, aby czynić pokrzywdzonej z tego tytułu zarzuty. Skoro, jak utrzymywał pokrzywdzony, w okresie kiedy w/w umowa została zawarta, miał pełne zaufanie do B. G., który rzeczoną umowę podpisał w imieniu „A. C.”, to nie było żadnych przeszkód, aby uzyskać do niej dostęp. A jeśli nawet, z bliżej nieznanych powodów prokurent utrudniał wgląd do umowy, to nie sposób jednak o taki stan rzeczy winić pokrzywdzoną i żądać wydania należącego do niej egzemplarza umowy. Wątpliwości także budzi wiarygodność wyjaśnień oskarżonego, który utrzymywał, że pokrzywdzona utrudniała czy wręcz odmawiała wydania dokumentacji księgowej spółki po rozwiązaniu umowy. Po pierwsze dlatego, iż wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie są sprzeczne. Z jednej bowiem strony czyni taki zarzut pokrzywdzonej, (a także formułuje go w piśmie do (...) sp. z o.o.) podczas gdy będąc przesłuchiwany na tę okoliczność na rozprawie wyjaśnił, iż były ustalane terminy odbioru dokumentacji, ale z uwagi na odległość od siedziby biura rachunkowego, jedne nie odpowiadały pokrzywdzonej, a inne oskarżonemu, który zresztą był pochłonięty problemami związanymi z powstaniem konkurencyjnej spółki utworzonej przez byłych wspólników. Po drugie zaś dlatego, iż z przedłożonych pism kierowanych do „A. C.” wynika, że pokrzywdzona proponowała kilka terminów odbioru dokumentacji (pismo z dnia 17.03..2015r., 23.03.2015r., 26.03.2015r.), które spotykały się jedynie z żądaniem przez oskarżonego wyjaśnienia przyczyn niezłożenia bilansu rocznego i wydania dokumentacji spółki. R. K. zeznała, iż na spotkaniu w dniu 6 marca 2015 roku w siedzibie jej biura, gdzie odebrano dokumentację za styczeń 2015 roku ustalono, że pozostałą jej część oskarżony odbierze do 13 marca 2015 roku (co wynika również z treści maila z dnia 17.03.2015r. k.52 oraz pisma z dnia 23.03.2015r., gdzie pokrzywdzona deklaruje gotowość do spotkania w tej sprawie w pozostałych dwóch terminach zaproponowanych przez oskarżonego). Do tego czasu nikt ze spółki nie zjawił się celem odbioru pozostałej dokumentacji, a kolejne pisma jakie pokrzywdzona otrzymywała od oskarżonego dotyczyły bilansu rocznego za 2014 rok. Z powyższego wynika zatem, iż pokrzywdzona w żaden sposób nie uchylała się od wydania dokumentacji księgowej spółki (abstrahując już od braku jakiegokolwiek racjonalnego powodu dla którego miałaby to czynić). Trudno także uznać za zasługujące na wiarę wyjaśnienia oskarżonego, (a także zarzuty sformułowane w piśmie do (...) sp. z o.o.), jakoby na skutek postępowania pokrzywdzonej spółka poniosła wysokie koszty z tytułu pomocy prawnej – jak wskazał oskarżony w piśmie do pracodawcy pokrzywdzonej: „w celu wyjaśnienia i naprawienia zaniedbań pozostawionych przez R. K. (…)”. Wskazać bowiem należy, iż na powyższą okoliczność, oskarżony nie przedłożył żadnych dowodów. Co prawda na rozprawie w dniu 14.12.2017r. obrońca oskarżonego okazał fakturę VAT Nr (...) wystawioną przez Kancelarię Adwokacką adw. P. Z. na kwotę 6.150,00zł, wskazać jednak należy, iż z jej treści wynika, iż została ona wystawiona z tytułu obsługi prawnej co w żaden sposób nie uwiarygodnia tezy, iż były to czynności związane z „porządkowaniem” dokumentacji księgowej po jej wydaniu przez pokrzywdzoną. W ocenie Sądu nie polegały na prawdzie twierdzenia oskarżonego (także formułowane w piśmie do (...) sp. z o.o.), iż pokrzywdzona miała wystawiać formularze PIT-11 dla osób, które nigdy w spółce nie były zatrudnione. Przeczą temu bowiem zarówno zeznania R. K., która wskazała iż dane do wystawienia PIT-11 oraz sporządzania listy płac były jej wysyłane pocztą elektroniczną przez pracownika spółki, ale i przedłożone na tę okoliczność wydruki korespondencji mailowej skierowanej do niej przez E. K. (1) oraz B. G. w sprawie sporządzenia umów zlecenia dla M. S., E. K. (2) czy A. S. (1) wraz z podanym dla nich wynagrodzeniem. Z powyższego wynika zatem, iż zarzuty oskarżonego, że w/w nie zostały nigdy zatrudnione w „A. C.” nie mogą się ostać. Jedynie na marginesie wskazać należy, iż naturalną księgową konsekwencją uzyskania przychodu na podstawie zawartej umowy było wystawienie dla w/w pracowników informacji o przychodach, dochodach, kosztach oraz o pobranych zaliczkach na podatek dochodowy od osób fizycznych czyli formularza PIT-11.
Świadek E. K. (1) zeznała, iż co najmniej raz w miesiącu, za pośrednictwem poczty elektronicznej przekazywała pokrzywdzonej informacje niezbędne do sporządzenia listy płac dla opiekunek zatrudnianych przez spółkę. Przyznała, iż zdarzały się drobne pomyłki w czynnościach wykonywanych przez pokrzywdzoną jak choćby błędne naliczenia wynagrodzeń dla opiekunek. Kiedy jednak sygnalizowała taki problem, pokrzywdzona niezwłocznie korygowała potrzebne dokumenty. Jak przyznała, pokrzywdzona dysponowała umowami z opiekunkami, które były podstawą do wyliczenia wynagrodzenia, a ponadto przekazywała jej zestawienia szczegółowe. Świadek nie miała jednak wiedzy na temat zakresu umowy łączącej pokrzywdzoną z „A. C.”, sposobu przekazania dokumentacji księgowej po zakończeniu współpracy, wystawienia dwóch potwierdzeń wpłaty KP, czy sporządzenia bilansu rocznego za rok 2014.
Odnośnie wystawienia dokumentu KP pokrzywdzona wyjaśniła, iż dotyczył on wpłaty do kasy spółki kwoty 49.999,60 złotych tytułem objęcia części udziałów w „A. C.” przez M. K.. Na tę okoliczność, na polecenie B. G., pokrzywdzona wystawiła i podpisała dokument KP, a następnie, kiedy zorientowała się, że nie jest osobą uprawnioną zgodnie z KRS do parafowania takiego pokwitowania - co powodowałoby, że ten dowód księgowy nie będzie mógł być przyjęty do realizacji przez kasjera, wystawiła go ponownie przedkładając do podpisu prokurentowi B. G., który przekreślił pierwotny dokument czyniąc na nim adnotację „anulowano”. Dowód wpłaty KP został zaksięgowany jeden raz, a całość dokumentacji została zwrócona do spółki (razem z pierwszym anulowanym pokwitowaniem KP). Relację pokrzywdzonej w zakresie wystawienia tego dokumentu potwierdził B. G., który przyznał, że we wrześniu 2013 roku jego córka M. K. odkupiła część udziałów w „A. C.” za sumę około 50.000 złotych. Pieniądze w tej kwocie zostały przez niego wpłacone gotówką do kasy spółki na co pokrzywdzona wystawiła i podpisała pokwitowanie KP. Po pewnym czasie świadek zorientował się, że kwit został podpisany przez osobę nieuprawnioną wobec czego anulował – poprzez przekreślenie, pierwsze wystawione pokwitowanie, a następnie poprosił pokrzywdzoną o wystawienie kolejnego, który podpisał osobiście. Całość dokumentacji księgowej, zawierającej oba dowody wpłaty została odebrana przez oskarżonego. Świadek przyznał także, iż nie ma wiedzy na temat wystawiania przez pokrzywdzoną formularzy PIT-11 dla osób, których spółka nigdy nie zatrudniała. Dodał, że od połowy 2014 roku relacje w spółce pomiędzy nim, a oskarżonym zmieniły się na niekorzyść, zdarzało się, że R. zmieniał wcześniejsze, wspólne ustalenia co dotyczyło także informacji przekazywanych R. K. - o czym informowała go pokrzywdzona. Oskarżony nie podpisał także przygotowanego przez nią bilansu rocznego za 2013 rok. Świadek po odczytaniu na podstawie art. 391 § 1 kpk jego zeznań złożonych w postępowaniu nadzorowanym przez Prokuraturę Rejonową K. P. w K. (sygn. (...)), podtrzymał je w całości przyznając, iż niezwłocznie po objęciu udziałów w spółce przez jego córkę, poprosił pokrzywdzoną o wystawienie pokwitowania KP na okoliczność wpłaty do kasy spółki kwoty 49.999,60 złotych z tego tytułu, co było warunkiem koniecznym do wprowadzenia tych pieniędzy do majątku spółki. Taki dokument został przez nią wystawiony, a następnie podpisany. Kiedy okazało się, że nie była uprawniona do złożenia swojego podpisu, kilka dni później ponownie wystawiła ten sam dokument, który podpisał G.. Świadek wskazał, iż oskarżony posługuje się skanem pierwszego pokwitowania (podpisanego przez K., który wysłała mu krótko po wystawieniu) podczas, gdy po ujawnieniu, że pokrzywdzona nie mogła go podpisać, został on przekreślony z adnotacją „anulowano”. Zeznał także, iż anulowane przez niego pokwitowanie powinno znajdować się w dokumentacji spółki do której jednak nie ma dostępu z uwagi na utrudnianie mu tego przez oskarżonego. Podkreślił jednak, iż oskarżony wiedział o wpłaceniu w/w kwoty do kasy spółki.
Wskazać w tym miejscu należy, iż oskarżony – zarówno w postępowaniu w niniejszej sprawie, jak i składając zeznania w Prokuraturze Rejonowej K. P. w K. w sprawie o sygn. (...), nie przedłożył dokumentacji finansowej spółki (w szczególności raportu kasowego za wrzesień 2013r.), ani też nie okazał oryginałów kwestionowanych dokumentów KP. W odpowiedzi na wezwanie Sądu w tej sprawie, pismem z dnia 05 lipca 2018 roku (k.612) jego obrońca wskazał jedynie, iż oskarżony nie posiada oryginału KP nr (...) z dnia 19.09.2013r., jak również oryginału raportu kasowego spółki nr (...) za okres od dnia 19.09.2013r. co budzi zastrzeżenia o tyle, że w dniu 8 kwietnia 2015 roku oskarżony przejął od R. K. całość dokumentacji spółki (...)”. Rzeczone pismo nie wyjaśnia także przyczyn dla których aktualnie P. R. nie znajduje się w posiadaniu w/w dokumentów i gdzie dokumentacja księgowa spółki jest przechowywana.
W ocenie Sądu, jakkolwiek niekwestionowanym w sprawie było, że na okoliczność wpłaty do kasy spółki kwoty 49.999,60zł tytułem objęcia udziałów przez M. K., zostały wystawione dwa dowody wpłaty nr (...) z dnia 19.09.2013r. to należy zauważyć, iż w żaden sposób nie zostało podważone zeznanie R. K. jak i B. G., iż pierwotne nieprawidłowo podpisane pokwitowane zostało następnie anulowane przez B. G. w celu prawidłowego wprowadzenia w/w kwoty do majątku spółki. Zarzucając wystawienie dwóch dokumentów KP na okoliczność jednego zdarzenia księgowego, oskarżony stawiał tezę, iż działanie takie mogło mieć na celu zafałszowanie finansów spółki choćby poprzez podwójne zaksięgowanie kwoty, która wynikała z w/w dowodu wpłaty (o czym świadczy stwierdzenie w piśmie z dnia 14.08.2015r., iż miała to uczynić „ w celu ukrycia swoich szkodliwych działań przed spółką”). Takiego działania pokrzywdzonej nie wykazano, co więcej takiego zarzutu nie formułował także P. R., który nota bene nie sprecyzował o jakie szkodliwe działania – w związku z w/w dowodem wpłaty, miało chodzić. Podkreślić należy, iż anulowanie jednego dowodu wpłaty, a następnie wystawienie poprawnego, umożliwiającego zaksięgowanie wpłaty do kasy spółki, nie stanowi żadnego działania przestępczego, zaś posługiwanie się przez oskarżonego wydrukiem mailowym dowodu KP podpisanym pierwotnie przez R. K., który wedle jej zeznań miał następnie zostać anulowany, w żadnym stopniu nie podważa jej zeznań w tym zakresie. Skoro zatem jeden z wystawionych dokumentów KP został przez prokurenta anulowany, to nie można stawiać tezy, iż pokrzywdzona wystawiała „podwójne dokumenty dotyczące tej samej czynności rachunkowo-księgowej”, gdyż anulowany dokument nie istnieje w obrocie gospodarczym.
Zeznania świadka D. J. na temat współpracy „A. C.” z R. K. były pochodną wiedzy przekazanej jej przez P. R., gdyż jak sama przyznała, nie interesowała się dokumentacją księgową spółki. Od oskarżonego wiedziała, że pokrzywdzona miała wystawić podrobiony dokument KP dotyczący wniesionego kapitału zakładowego przez drugą wspólniczkę, że wystawiała dokumentację płacową osobom, które nigdy w spółce nie były zatrudnione, jak również, iż nie sporządziła bilansu rocznego za 2014 rok. Przyznała, że dokument KP został przesłany oskarżonemu mailem przez R. K. na przełomie września/października 2013 roku i wówczas widniał na nim jej podpis, natomiast w 2015 roku na żądanie oskarżonego został przesłany kolejny skan w/w pokwitowania, który był podpisany przez B. G.. W jej ocenie pokrzywdzona miała obowiązek sporządzenia bilansu rocznego za rok 2014 oraz deklaracji CIT-8. Świadek, oprócz spotkania z pokrzywdzoną w jej biurze w dniu 8 kwietnia 2015 roku, nigdy nie kontaktowała się z nią bezpośrednio. Zeznała, iż dokumenty niezbędne do sporządzenia listy płac, przesyłane były pokrzywdzonej przez G., R. oraz pracownicę spółki E. K. (1). Wskazała, iż na skutek zaniedbań pokrzywdzonej polegających na niezłożeniu bilansu rocznego oraz deklaracji CIT-8, wystawiania listy płac oraz formularzy PIT-11 dla osób nigdy w spółce niezatrudnionych, spółka poniosła wymierną szkodę materialną, gdyż zmuszona była wynająć pomoc księgowo-kadrową celem uporządkowania finansów „A. C.”.
Analizując zeznania świadka Sąd miał na uwadze fakt, iż wiedza D. S. J. na temat rzekomych zaniedbań pokrzywdzonej w prowadzeniu dokumentacji księgowej spółki, została jej przekazana przez oskarżonego. Świadek zadeklarowała, iż nie zna się na księgowości w związku z czym nie zapoznawała się z dokumentacją finansową spółki. Co więcej, nie znała także treści umowy z dnia 2 października 2013 roku, wobec czego – podobnie jak w przypadku P. R., nie miała praktycznie żadnej wiedzy na temat zakresu usług księgowych do świadczenia których zobowiązała się R. K.. Z powyższego wynika zatem, iż podobnie jak P. R., świadek miała mylne wyobrażenie na ten temat, zakładając że pokrzywdzona ma obowiązek świadczyć wszystkie usługi księgowe bez względu na okoliczność, że umowa została wypowiedziana, co z oczywistych powodów nie było prawdą.
R. K. zeznała również, iż przyczyną rozwiązania umowy była pogarszająca się współpraca pomiędzy nią, a oskarżonym, a także wzajemnie wykluczające się informacje i polecenia jakie otrzymywała od prokurenta i P. R.. Konfrontując powyższe z zeznaniami B. G., który także mówił o nieporozumieniach z oskarżonym jakie zaczęły się w połowie 2014 roku, a także mając na uwadze wyjaśnienia R., iż nie wiedział o zatrudnieniu K., S. i S., podczas gdy z przedłożonej dokumentacji mailowej wynikało, że takie umowy były sporządzane na zlecenie G. i na podstawie informacji przekazywanych przez E. K. (1) – zeznania pokrzywdzonej w tym zakresie jawią się jako prawdziwe. Zresztą pracownice jej biura, choć nie zorientowane w meandrach współpracy biura (...)ze spółką (...)” także wskazywały na sytuację, że pokrzywdzona była zmęczona ciągłymi telefonami oskarżonego w sprawach dotyczących w/w spółki, które powodowały, że cały swój czas w firmie przeznaczała na zajmowanie się księgowością „A. C.” kosztem innych klientów biura. R. K. wskazała również, iż 8 kwietnia 2015 roku w jej biurze miało miejsce spotkanie, gdzie przekazała oskarżonemu pozostałe dokumenty księgowe spółki. W jego trakcie R. zapowiadał, że pozbawi ją środków do życia, a wcześniej miała miejsce sytuacja kiedy pracownica jej biura odebrała telefon, gdzie w tle słychać było rozmowę oskarżonego z nieznaną osobą, w której zapowiadał, że napisze pismo do jej pracodawcy „ o jej poczynaniach”. Pokrzywdzona dodała także, iż w czasie jej długoletniego zatrudnienia na stanowisku głównej księgowej w (...) sp. z o.o. nigdy nie było żadnych uwag do jej pracy ze strony organów kontrolujących finanse spółki.
Na okoliczność odbioru dokumentacji zeznała świadek E. G. (2), która wskazała, iż w dniu 8 kwietnia 2015 roku oskarżony przyjechał do biura razem z D. S. J., która zasugerowała, że pokrzywdzona znajduje się pod wpływem leków psychotropowych, zaś oskarżony groził, że będzie dzwonił na Policję. Zażądał okazania przez nią dowodu osobistego, a drugiej pracownicy - K. D., uniemożliwił podpisanie się na protokole odbioru dokumentów. Świadek nie miała żadnej wiedzy na temat treści umowy pomiędzy biurem (...), a „A. C.” jednakże zeznała, iż już po kilku miesiącach od jej podpisania współpraca ze spółką zaczęła układać się źle czego powodem były liczne, natarczywe telefony oskarżonego do R. K., która zmuszona była cały swój czas w firmie przeznaczać praktycznie wyłącznie na sprawy związane z w/w spółką. Świadek dodała również, że w czasie tego spotkania oskarżony zapowiadał, iż sprawi, że pokrzywdzona straci źródło utrzymania i „ nie będzie miała na chleb” (k.203). Powyższe znalazło potwierdzenie w relacji świadka K. D., która zeznała, iż w dniu 8 kwietnia 2015 roku w siedzibie biura (...) miało miejsce spotkanie w celu odbioru dokumentacji księgowej spółki reprezentowanej przez oskarżonego. Spotkanie przebiegło w bardzo nerwowej atmosferze, oskarżony obrażał pokrzywdzoną zapowiadał, że postara się, aby „ nie miała na chleb”, a towarzysząca mu wspólniczka twierdziła, że oskarżycielka znajduje się pod wpływem środków odurzających. Kiedy K. poprosiła, aby D. była świadkiem przekazywania dokumentów, oskarżony zaczął kwestionować jej obecność żądając okazania umowy o pracę i dowodu osobistego. Świadek zeznała również na okoliczność telefonu jaki odebrała w czerwcu 2015 roku, kiedy to w tle słychać było głos oskarżonego, który zapowiadał wykonanie telefonu do (...)u celem poinformowania o „ szwindlach” biura na które prokuratura „ zamyka oczy” (k.219v). Świadek nie znała treści umowy zawartej z „A. C.” , nie obsługiwała także tej spółki, nie miała zatem wiedzy na temat zarzutów wobec pokrzywdzonej jakie formułował oskarżony w piśmie do (...) sp. z o.o.
Sąd ocenił zeznania w/w świadków jako zasługujące na wiarę, chociaż dla rozpoznania istoty sprawy mające znaczenie drugorzędne. Pracownice pokrzywdzonej nie miały wiedzy na temat umowy jak łączyła ich szefową ze spółką (...)”, nie znały również treści pisma skierowanego przez oskarżonego do jej pracodawcy. Złożyły jednak konsekwentną i spójną relację z przebiegu spotkania jakie miało miejsce w biurze pokrzywdzonej w dniu 8 kwietnia 2015 roku co jest o tyle istotne, że obrazuje negatywny stosunek oskarżonego do oskarżycielki i nerwową atmosferę jaka towarzyszyła przekazaniu dokumentacji spółki. Potwierdzają także wyjaśnienia oskarżonego, który przyznał, iż w trakcie spotkania uprzedził pokrzywdzoną, że w razie problemów w wydaniu dokumentacji wezwie Policję, a także złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez R. K..
Świadek E. K. (3) miała być nową księgową „A. C.”, po przejęciu dokumentacji księgowej od R. K.. Ostatecznie nie doszło do nawiązania współpracy ze spółką, gdyż oskarżony nie przekazał całości niezbędnej dokumentacji. Zeznania świadka należy ocenić jako nieistotne dla rozpoznania sprawy. Jak zeznała, nie miała wglądu do umowy pomiędzy „A. C.”, a pokrzywdzoną, gdyż taka umowa nie była jej do niczego potrzebna. Świadek- podobnie jak K. D. i E. G. (1), z uwagi na brak wglądu do księgi rachunkowej spółki, nie miała również wiedzy na temat podwójnego dokumentu KP, wystawiania deklaracji PIT-11 dla osób, które nie były zatrudnione przez spółkę, ani na temat naliczania dla nich wynagrodzenia. Co prawda stwierdziła, iż spotkanie dotyczące przekazania dokumentacji księgowej przebiegało w spokojnej choć oficjalnej atmosferze, ale pamiętać należy, iż była ona obecna tylko na pierwszym spotkaniu, tj. w dniu 6 marca 2015 roku, zaś pracownice D. i G. zeznawały na okoliczność przebiegu spotkania w dniu 8 kwietnia 2015 roku. Jedynie na marginesie wskazać należy, iż nawet stosunkowo krótki kontakt z oskarżonym, który pomimo wcześniejszych deklaracji nie zdecydował się na zawarcie z E. K. (3) umowy o świadczenie usług księgowych na rzecz spółki wystarczył, aby złożył on zawiadomienie o popełnieniu przez w/w świadka przestępstwa z art. 18 § 2 k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k.
Świadek M. K. – wspólnik w „A. C.” w okresie 2014-2015 zeznała, iż to ona poleciła usługi księgowe pokrzywdzonej swojemu ojcu, który wówczas był prokurentem w w/w spółce. Z relacji pokrzywdzonej wiedziała, iż ta zdecydowała się zakończyć współpracę z „A. C.” z uwagi na natarczywe telefony oskarżonego, które powodowały, że pokrzywdzona była zmuszona angażować się wyłącznie w sprawy tej spółki kosztem pozostałych klientów biura. Od pokrzywdzonej wiedziała również, iż R. zarzucał jej wystawienie dokumentów PIT-11 dla osób niezatrudnionych przez spółkę oraz podwójnego dokumentu KP, który dotyczył nabycia przez świadka udziałów w spółce i wpłacenia z tego tytułu gotówki w kwocie 49.999,60 złotych do kasy spółki. K. przyznała, iż pierwsze pokwitowanie zostało podpisane przez pokrzywdzoną, która po pewnym czasie zorientowała się, iż nie jest osobą uprawnioną do podpisywania tego typu dokumentów wobec czego wystawiła kolejne pokwitowanie wpłaty, które następnie podpisał B. G., anulując - poprzez przekreślenie i zamieszczenie stosownej adnotacji, poprzedni dokument KP. Świadek zeznała także, że to pokrzywdzona zabiegała o odebranie dokumentacji spółki przez oskarżonego, który zwlekał z jej odbiorem strasząc pokrzywdzoną Policją i Prokuraturą. Nie posiadała jednak szczegółowej wiedzy na temat treści umowy o prowadzenie księgi rachunkowej oraz okoliczności wystawienia PIT-11 dla A. S. (1), M. S. i E. K. (2) dlatego też jej zeznania – choć w ocenie Sądu zasługujące na wiarę, także mają znaczenie drugorzędne dla rozpoznania niniejszej sprawy.
Świadek K. K. (1) – ówczesny przełożony pokrzywdzonej przyznał, że w czasie 11-letniej współpracy z R. K. na stanowisku Głównej Księgowej, nie miał do jej pracy żadnych zastrzeżeń. Pomimo to, kiedy do spółki wpłynęło pismo z „A. C.” poprosił pokrzywdzoną, by udała się na kilkutygodniowy urlop, aby mógł sprawdzić ewentualne nieprawidłowości w dokumentacji księgowej mimo, iż krótko przedtem sprawozdania finansowe spółki zostały zbadane przez biegłego rewidenta, który nie zgłaszał w tym zakresie żadnych zastrzeżeń. Wcześniej, w obecności wszystkich kierowników poinformował pokrzywdzoną o treści pisma oskarżonego. Sąd ocenił zeznania w/w świadka jako w pełni zasługujące na wiarę, gdyż nalazły potwierdzenie zarówno w relacji pokrzywdzonej, ale i przedłożonej karcie urlopowej. Jakkolwiek dla rozpoznania sprawy nie miały one kluczowego znaczenia, to jednak w sposób ewidentny wskazują jakie skutki wywołało pismo oskarżonego i w jak niekomfortowej sytuacji postawiło ono pokrzywdzoną, która w obecności kilku osób została poinformowana o zarzutach sformułowanych pod jej adresem przez oskarżonego.
Pozostałe dowody w postaci odpisów orzeczeń sądowych, przedłożonej przez strony korespondencji w tym za pośrednictwem poczty elektronicznej, umów, aktów notarialnych oraz karty karnej nie budzą żadnych wątpliwości co do ich wiarygodności i rzetelności. Zostały one sporządzone przez powołane do tego organy w zakresie ich właściwości, w sposób nie uchybiający stosownym przepisom prawa, a ich treść nie była przez strony kwestionowana, do czego i Sąd nie znalazł podstaw.
Sąd zważył co następuje:
Stan faktyczny w niniejszej sprawie nie budził wątpliwości. Poza sporem pozostawało, iż w dniu 20 sierpnia 2015 roku do siedziby (...) sp. z o.o. w R. wpłynęło pismo oskarżonego datowane na 14 sierpnia 2015 roku, zawierające szereg zarzutów pod adresem głównej księgowej spółki (...), a zarazem jej prokurenta R. K., dotyczących nieprawidłowości jakich pokrzywdzona miała dopuścić się wykonując umowę o prowadzenie księgi rachunkowej na rzecz spółki (...)” reprezentowanej przez P. R.. Oskarżony nie negował zarówno samego faktu wysłania pisma jak i jego treści tłumacząc swoje postępowanie troską o stan finansów publicznych w związku z działalnością spółki samorządowej jaką jest Przedsiębiorstwo (...) z/w w R..
W związku z powyższym P. R. został oskarżony o popełnienie przestępstwa zniesławienia o którym stanowi art. 212 §1 kk. Omawiany występek polega na pomówieniu innej osoby (…) o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Zniesławienie jest przestępstwem umyślnym, które można popełnić zarówno w zamiarze bezpośrednim, jak i ewentualnym, a do jego dokonania nie jest wymagany skutek w postaci rzeczywistego poniżenia lub utraty zaufania wobec osoby lub innego podmiotu zniesławienia. Wystarczy bowiem, że zniesławiające zarzuty "mogły" taki skutek spowodować, a więc - obiektywnie rzecz ujmując - stwarzały zagrożenie dla dobrego imienia osoby lub innego pomówionego podmiotu.
Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy oraz analizując zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd uznał, iż użyte przez oskarżonego sformułowania, jakoby oskarżycielka prywatna dopuściła się szeregu nieprawidłowości polegających na dublowaniu dokumentów księgowych, wystawianiu deklaracji podatkowych na rzecz osób, które nigdy nie były w spółce zatrudnione i naliczaniu na ich rzecz zaliczek na podatek dochodowy, ukrywaniu dokumentacji czy wreszcie nie sporządzeniu bilansu rocznego za rok 2014 oraz formularza CIT-8 do czego była zobowiązana i w efekcie naraziła reprezentowaną przez niego spółkę na znaczną szkodę majątkową, stanowiły pomówienie o takie postępowanie i właściwości, które mogły narazić pokrzywdzoną na utratę zaufania niezbędnego do wykonywania funkcji głównego księgowego oraz prokurenta w spółce z o.o. (...). Wszak z racji piastowanego stanowiska, pokrzywdzona była odpowiedzialna za całokształt spraw księgowych w/w podmiotu gospodarczego, w szczególności m.in. za rzetelne zarządzanie finansami spółki oraz terminowe sporządzanie wszelkich deklaracji i formularzy podatkowych. Dodatkowo, treści zawarte w piśmie skierowanym do pracodawcy pokrzywdzonej, mając na uwadze, iż zostały zaprezentowane w obecności kilku osób, mogły także narazić pokrzywdzoną na utratę zaufania potrzebnego dla dalszego wykonywania działalności gospodarczej polegającej na świadczeniu usług księgowych. Analizując wzajemne relacje stron począwszy od momentu nawiązania współpracy w zakresie obsługi księgowej spółki (...)” do rozwiązania umowy o prowadzenie księgi rachunkowej wskazać należy, że oskarżony nie miał pełnej wiedzy na temat zakresu usług księgowych do świadczenia których pokrzywdzona była zobowiązana, gdyż jak sam przyznał zapoznał się z umową dopiero na etapie postępowania przygotowawczego prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową K. P. w K.. Jak wynika z kolei z materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy, oskarżony nie posiadał również bieżącej wiedzy na temat osób, z jakimi spółka zawierała umowy o dzieło, o czym świadczą jego wyjaśnienia, że z A. S. (2), M. S. i E. K. (2) spółka (...)” żadnych umów nie zawierała. Pomimo to zdecydował się napisać do pracodawcy pokrzywdzonej pismo w którym zarzucał jej działania niezgodne z prawem na szkodę spółki. Oskarżony bronił się, że w momencie kiedy popełnił rzeczone pismo był przekonany o prawdziwości stawianych pokrzywdzonej zarzutów, a ponadto nie działał w celu jej pomówienia, a jedynie kierując się troską o mienie publiczne spółki w której pokrzywdzona była prokurentem i główną księgową. Mając jednak na uwadze wskazane wyżej okoliczności, a także fakt, iż od ponad czterech miesięcy był już w posiadaniu dokumentacji księgowej „A. C.”, nie sposób przyjąć, iż mógł mieć jakiekolwiek uzasadnione podstawy by twierdzić, że opisane przez niego działania pokrzywdzonej były niegodne z prawem, a przynajmniej z treścią zawartej z nią umowy o prowadzenie księgi rachunkowej. Podkreślić trzeba, iż brak znajomości treści tejże umowy, a jednie subiektywne wyobrażenie księgowych obowiązków pokrzywdzonej, czy wreszcie brak kontroli nad działalnością spółki choćby w zakresie osób, które były przez nią zatrudniane, nie mogą usprawiedliwić zachowania oskarżonego. W ocenie Sądu oskarżony miał świadomość tego, że jego wypowiedzi zawierają zarzuty zniesławiające pokrzywdzoną, a jako osoba dojrzała i posiadająca stosowne do wieku doświadczenie życiowe, miał też świadomość konsekwencji swojego zachowania w postaci możliwości narażenia R. K. na utratę zaufania potrzebnego dla zajmowanego przez nią stanowiska w spółce (...). Zdaniem Sądu działał on w zamiarze co najmniej ewentualnym przewidując możliwość popełnienia czynu zabronionego i godząc się na to, gdyż bez wątpienia miał świadomość braku wiedzy na temat obowiązków księgowych pokrzywdzonej, który to brak mógł spowodować – i spowodował, sformułowanie przez niego nieprawdziwych zarzutów wobec pokrzywdzonej. Dotyczy to wszystkich zarzutów jakie zawarł w piśmie do pracodawcy R. K., a zatem zarówno braku sporządzenia bilansu rocznego i formularza CIT-8, ale i wystawiania formularzy PIT-11, przetrzymywania dokumentacji księgowej spółki czy wreszcie wystawiania podwójnych dokumentów dotyczących tej samej czynności rachunkowo-księgowej „ w celu ukrycia swoich szkodliwych działań przed spółką”. Przy ocenie zamiaru oskarżonego należało mieć również na względzie zeznania zarówno pokrzywdzonej, ale i pracownic jej biura, które zgodnie zeznały, że w czasie spotkania w dniu 8 kwietnia 2015 roku, oskarżony zapowiadał, że sprawi, aby pokrzywdzona pozostała bez pracy i „ nie miała na chleb”. Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że P. R. w piśmie skierowanym do pracodawcy pokrzywdzonej, a to spółki z o.o. (...) dopuścił się zarzucanego mu występku z art. 212 § 1 k.k. i za to wymierzył mu karę grzywny w wysokości 50 stawek dziennych. Orzekając ilość oraz wysokość jednej stawki na kwotę 30 złotych, Sąd miał na uwadze deklarowane dochody oskarżonego oraz jego sytuację rodzinną i uznał, że w/w kwota nie powinna stanowić dla niego znacznego obciążenia, nawet uwzględniając obowiązek alimentacyjny wobec jednej osoby. Jednocześnie Sąd zasądził na rzecz pokrzywdzonej zadośćuczynienie w kwocie 10.000 złotych uznając, iż jest to kwota adekwatna do rozmiaru wyrządzonej krzywdy polegającej na deprecjonowaniu kwalifikacji i podważaniu dorobku zawodowego R. K. – i to w obecności współpracowników. Jak zapewniał ówczesny prezes spółki (...) K. K. (1), po lekturze pisma z dnia 14.08.2015 roku co prawda nie utracił zaufania do pokrzywdzonej, ale nie przeszkadzało mu to jednak w podjęciu zdecydowanych kroków wobec niej poprzez skierowanie na trzytygodniowy urlop i przeprowadzenie w tym czasie kontroli dokumentów księgowych spółki pomimo, iż były one wcześniej przedmiotem badania przez biegłego rewidenta. Takie postępowanie świadczyć mogło co najmniej o nadszarpnięciu zaufania przełożonego do swojej podwładnej i w taki właśnie sposób odebrała to pokrzywdzona. Z kolei w odbiorze współpracowników powyższe działanie także mogło zostać zinterpretowane jako pozostające w ścisłym związku z zarzutami oskarżonego, które mogły być przez to traktowane jako zasadne. Pokrzywdzona czuła się upokorzona w sposób podwójny, po pierwsze dlatego, iż nie miała szansy obronić się przed nieprawdziwymi oskarżeniami, które zostały jej przedstawione w obecności kolegów z pracy (dopiero po wielu zabiegach udało jej się porozmawiać z przełożonym i przedstawić swoje argumenty), a także dlatego, iż miała świadomość, że oskarżenia te nie polegają na prawdzie. Dlatego też w pkt 3 wyroku, Sąd orzekł o podaniu wyroku do publicznej wiadomości poprzez zamieszczenie jego treści na stronie internetowej P.K.S. spółki z o.o. (...) prawda przepis art. 215 k.k. obliguje Sąd do orzeczenia w/w środka karnego w przypadku takiego wniosku pokrzywdzonego niemniej jednak w niniejszej sprawie zrealizuje on w pełni swoją funkcję ochrony interesów pokrzywdzonej poprzez naprawienie wyrządzonej przestępstwem szkody wyrażającej się w próbie zdeprecjonowania osoby R. K. w oczach przełożonego i współpracowników. Z kolei w pkt 4 Sąd rozstrzygnął w przedmiocie kosztów postępowania na które złożyła się opłata od orzeczonej grzywny, wydatki sądowe w kwocie 765 złotych obejmujące koszt karty karnej oraz wypłaty dokonane z tytułu zwrotu należności świadkom, a także uzasadnione wydatki oskarżycielki prywatnej poniesione tytułem ustanowienia w sprawie pełnomocnika procesowego i jego udziału w kolejnych terminach rozpraw (tj. 10.10.2016r., 14.11.2016r., 15.03.2017r., 29.05.2017r., 14.12.2017r., 14.05.2018r. oraz 03.10.2018r.).
Sędzia
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Raciborzu
Osoba, która wytworzyła informację: Monika Mańka
Data wytworzenia informacji: